Mimo elektronizacji zamówień publicznych dokonywanie otwarcia ofert w sposób publiczny i jawny jest nadal wymagane, podobnie jak spełnienie obowiązku podania przez zamawiającego nazw (firm) i adresów oferentów oraz informacji dotyczących ceny, terminu wykonania zamówienia, okresu gwarancji czy warunków płatności zawartych w ofertach. Zaniechanie tych czynności stanowi naruszenie przepisów Prawa zamówień publicznych, które jest niemożliwe do sanowania na późniejszym etapie.
Przekonał się o tym jeden z zamawiających prowadzący postępowanie przedmiocie udzielenia zamówienia na dostawę taboru autobusowego (por. wyrok z dnia 12 kwietnia 2019 r., sygn. akt KIO 574/19). W stanie faktycznym sprawy zamawiający w wyznaczonym dniu i o określonej godzinie dokonał czynności publicznego i jawnego otwarcia ofert złożonych w postępowaniu. Jednak w trakcie tej czynności napotkał problemy techniczne i poinformował obecne osoby o braku możliwości otwarcia oferty nr 2. Po zakończeniu otwarcia ofert, komisja przetargowa podjęła kolejną próbę otwarcia problematycznej oferty na innym komputerze, która tym razem zakończyła się sukcesem. Co ważne, ponowna próba otwarcia oferty odbyła się już bez udziału osób przybyłych na otwarcie ofert. Następnie zamawiający dokonał wyboru powyższej oferty jako najkorzystniejszej w zakresie zadania nr 1.
W ocenie Izby, która rozpatrywała odwołanie jednego z oferentów, działanie zamawiającego w sposób bezpośredni naruszało art. 8 ust. 1 oraz art. 86 ust. 2 i 4 PZP. Izba zasadnie uznała, że procedura otwarcia oferty nr 2 nie odbyła się w sposób jawny dla wszystkich uczestników postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, w tym nie podano nazwy (firmy) oraz adresu wykonawcy, ceny, warunków płatności oraz terminu wykonania zamówienia dla tejże oferty – co nie może być sanowane.
Także we wcześniejszych orzeczeniach Izba wskazywała, że „Publiczne otwarcie ofert jest czynnością faktyczną, jednokrotną, która nie może zostać powtórzona w danym postępowaniu, co w konsekwencji oznacza, że brak publicznego otwarcia ofert stanowi wadę tego postępowania, które wywiera istotny wpływ na umowę. Tego typu nieusuwalna wada istnieje zawsze, niezależnie od tego czy oferta, która nie została publicznie otwarta jest ofertą najdroższą czy też plasuje się wyżej w rankingu kryteriów oceny ofert. (…) Brak podania do publicznej wiadomości – odczytania nazwy, adresu wykonawcy, informacji dotyczących ceny oferty i innych elementów wymienionych w art. 86 ust. 4 ustawy – Prawo zamówień publicznych powoduje, że postępowanie obarczone jest wadą niemożliwą do usunięcia, która to wada uniemożliwia zawarcie ważnej umowy w sprawie zamówienia publicznego” (por. wyrok KIO z dnia 4 lipca 2016 roku, sygn. akt KIO 1096/16).
W konsekwencji skład orzekający zasadnie przyjął, że czynność otwarcia ofert jest czynnością jednorazową, a co za tym idzie wadliwe działanie zamawiającego wpisuje się w dyspozycję przepisu art. 93 ust. 7 PZP. W konsekwencji nakazano unieważnienie czynności wyboru oferty najkorzystniejszej w zakresie zadania nr 1 oraz unieważnienie postępowania w zakresie tego zadania.