Niedawno zapadł interesujący wyrok KIO[1], który dotyczył zagadnienia upływu terminu związania ofertą i jego wpływu na konieczność unieważnienia postępowania przez zamawiającego.
W stanie faktycznym sprawy zamawiający prowadził postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego, o wartości powyżej progów, którego przedmiotem było wykonanie bieżących robót utrzymaniowych w ramach konserwacji wałów przeciwpowodziowych. Zamawiający dopuścił w tym postępowaniu składanie ofert częściowych. Przygotowując dokumentację przetargową, sporządził wzór formularza ofertowego, w którym wskazał termin związania ofertą jako 30 dni od upływu terminu składania ofert. Natomiast w treści SIWZ określił termin związania ofertą w sposób odmienny tj. 60 dni od dnia upływu terminu składania ofert.
Czy powyższy błąd uzasadniał unieważnienie postępowania o udzielenie zamówienia? Izba uznała, że tak. W ocenie Izby, postępowanie było obarczone niemożliwą do usunięcia wadą, która powoduje, że nie można zawrzeć niepodlegającej unieważnieniu umowy.
W przedmiotowym postępowaniu oferty złożyło kilku wykonawców, z których jeden oświadczył o związaniu ofertą zgodnie z treścią specyfikacji, a reszta – zgodnie ze wzorem formularza ofertowego. Wprawdzie zamawiający dokonał wyboru ofert najkorzystniejszych w poszczególnych częściach, mieszcząc się w terminie związania ofertą każdego z wykonawców, jednak już w momencie wniesienia odwołania, termin związania ofertą co do części ofert upłynął. Nie znalazł zatem zastosowania przepis art. 182 ust. 6 PZP, który stanowi, że wniesienie odwołania po upływie terminu składania ofert zawiesza bieg terminu związania ofertą do czasu ogłoszenia przez Izbę orzeczenia.
Odwołujący wskazywał, że umowa w sprawie zamówienia publicznego może być zawarta po upływie okresu związania ofertą, jednak sam wybór oferty, którą wykonawca nie jest związany, nie jest możliwy. Upływ terminu związania ofertą decyduje bowiem o braku istnienia po stronie wykonawcy obowiązku zawarcia umowy. W związku z powyższym, jeżeli Izba orzeknie o konieczności powtórzenia badania i oceny ofert, po których zamawiający będzie zmuszony dokonać zmiany w zakresie wykonawcy najkorzystniejszego, to nie będzie mógł dokonać wyboru jego oferty i skutecznie zawrzeć umowy.
Izba potwierdziła ocenę odwołującego i uznała, że w postępowaniu ziściły się przesłanki skutkujące koniecznością unieważnienia postępowania na podstawie art. 93 ust. 1 pkt 7 PZP w zw. z art. 146 ust. 6 PZP oraz w związku w zw. z art. 7 ust. 1 PZP.
Skład orzekający podkreślił, że wskazanie przez zamawiającego w ramach dokumentacji postępowania różnych terminów związania ofertą doprowadziło do sytuacji, w której w postępowaniu zostały złożone oferty zawierające różne terminy związania ofertą. W efekcie powyższego, ci wykonawcy, którzy zadeklarowali krótszy termin, nie byli już nim związani na dzień wniesienia odwołania i na dzień ogłoszenia wyroku przez Izbę (żaden z wykonawców nie dokonał przedłużenia terminu związania samodzielnie). Zatem termin związania ofertą upłynął i nie może już zostać przywrócony.
Rozpoznając pozostałe zarzuty odwołania uznano, że dalsze prowadzenie postępowania wymagałoby powtórzenia przez Zamawiającego czynności badania i oceny ofert, w tym wysłania do wykonawców wezwań. Wykonawcy, którzy nie są już związani ofertą mają możliwość nieudzielania odpowiedzi na wezwanie, a co więcej, mogą odmówić zawarcia umowy (bez negatywnych dla siebie konsekwencji). Takie uprawnienie nie przysługiwałoby wykonawcy, który nadal jest ofertą związany. W konsekwencji dalsze prowadzenie postępowania w sposób zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji i równe traktowanie wykonawców jest zdaniem Izby niemożliwe.
Na marginesie wskazać trzeba, że Izba uznała, iż negatywnymi konsekwencjami błędu popełnionego przez zamawiającego nie można obarczać wykonawców i tym samym nie byłoby uprawnione odrzucenie ich ofert. Należy mieć bowiem na uwadze, że formularz ofertowy jako załącznik do SIWZ również stanowi część tego dokumentu.
[1] Wyrok KIO z dnia 9 lipca 2018 r. sygn. akt KIO 1209/18