Zgodnie z uchwałą 3 sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca br. (sygn. akt III CZP 67/19) – artykuł 483§1 kc nie wyłącza dopuszczalności zastrzeżenia kary umownej z tytułu braku zapłaty lub nieterminowej zapłaty wynagrodzenia należnego podwykonawcom lub dalszym podwykonawcom w ramach umowy o roboty budowalne w trybie zamówień publicznych.
Wątpliwości doktryny i judykatury
Przypomnijmy – w postanowieniu o skierowaniu zagadnienia prawnego do Sądu Najwyższego z dnia 30 sierpnia 2019r. (sygn. akt VII Ga 224/19) Sąd Okręgowy w Białymstoku nabrał wątpliwości co do ważności klauzuli zastrzegającej karę umowną za brak zapłaty lub nieterminową zapłatę wynagrodzenia podwykonawcom, co przeczy przyjętej w polskim prawie cywilnym zasadzie, wiążącej obowiązek zapłaty tak skonstruowanej kary umownej z niespełnieniem świadczenia niepieniężnego w terminie. Stanowisko to, w ocenie Sądu II instancji prowadzi jednak do eliminacji normy ustawowej istotnej z punktu widzenia umów o roboty budowlane z udziałem podwykonawców, którzy z woli ustawodawcy mają korzystać ze szczególnej ochrony.
W orzecznictwie został także wyrażony pogląd, że ze świadczeniem pieniężnym mamy do czynienia jedynie w układzie wykonawca-podwykonawca i tylko w tej relacji zastrzeganie kar umownych jest niedopuszczalne. Zobowiązanie względem inwestora do terminowej zapłaty pozostaje jednak odrębne od zobowiązania względem podwykonawcy i nie ma charakteru pieniężnego.
Relacja przepisów ustawy prawo zamówień publicznych w odniesieniu do kodeksu cywilnego ma szczególny charakter
Rozstrzygając powyższe wątpliwości Sąd Najwyższy przyjął, że regulacja zawarta w prawie zamówień publicznych (art. 143d ust. 1 pkt 7 lit. a pzp ) jest przepisem szczególnym w relacji do kodeksu cywilnego, stąd dopuszczalne jest zastrzeżenie kary umownej na rzecz inwestora (zamawiającego) za brak zapłaty wynagrodzenia należnego podwykonawcom. Dodatkowo na linii zamawiający – wykonawca obciążenie karą umowną następuje z tytułu naruszenia zobowiązania do terminowej zapłaty na rzecz podwykonawców, które nie ma charakteru pieniężnego.
Przy tym, jak wyjaśnił Sędzia sprawozdawca, nie bez znaczenia pozostaje, że w regulacji ustawowej o zamówieniach chodzi o zabezpieczenie interesów podwykonawców.
W tym kontekście postanowienia dotyczące kar umownych zawarte w ustawie prawo zamówień publicznych mają szczególną funkcję prewencyjną, która implikuje dopuszczalność ich zastrzegania tytułem braku zapłaty wynagrodzenia podwykonawcom i dalszym podwykonawcom.
Przeciwny pogląd eliminowałby sankcję, której celem jest zapewnienie dyscypliny w regulowaniu zobowiązań finansowych w relacji wykonawca/podwykonawca, których brak stanowi jedną z podstawowych przyczyn destabilizacji stosunków w procesie realizacji inwestycji prowadzonych z udziałem Skarbu Państwa.
Zatem dotychczasowa praktyka zamawiających okazuje się prawidłowa, bowiem podlegając odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, pozostają nie tylko zobligowani do wpisywania kar umownych w kontraktach, ale również dochodzenia ich zapłaty, jeżeli pojawią się ku temu przewidziane w umowie podstawy.
Rzeczą natomiast wykonawców pozostają procesy sądowe, w ramach których mogą żądać miarkowania wysokości nałożonej kary umownej w odniesieniu do poniesionej przez zamawiających szkody.