Informacja o zdolności kredytowej to nie to samo co promesa

Zamawiający, w celu potwierdzenia spełniania przez wykonawcę warunków udziału w postępowaniu lub kryteriów selekcji dotyczących sytuacji ekonomicznej lub finansowej,

może żądać informacji banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej potwierdzającej zdolność kredytową wykonawcy.

Taka informacja o zdolności kredytowej wykonawcy nie jest jednak równoznaczna z przyrzeczeniem udzielenia kredytu. Dotyczy ona wyłącznie oceny, że dany podmiot jest zdolny do spłaty kredytu w określonej wysokości – tak orzekła Izba w niedawnym wyroku z dnia 15 kwietnia 2019 r., sygn. akt KIO 595/19.

W stanie faktycznym sprawy zamawiający prowadził postępowanie o udzielenie zamówienia w przedmiocie robót budowlanych. Dla wykazania spełniania warunku udziału w zakresie zdolności ekonomicznej i finansowej wymagał, aby wykonawca posiadał środki finansowe lub zdolność kredytową w wysokości minimum 3.000.000 zł. Na potwierdzenie spełnienia ww. warunku jeden z oferentów przedłożył informację z Banku Spółdzielczego w Inowrocławiu, w której stwierdzono, iż wykonawca posiada zdolność kredytową do kwoty 3.000.000 zł. Jednak w dalszej części tej informacji znalazło się zastrzeżenie odnośnie tego, że ewentualne udzielenie kredytu może nastąpić pod warunkiem dokonania prawnego zabezpieczenia spłaty kredytu oraz spełnienia innych warunków określonych przez bank.

 

W ocenie odwołującego taki zapis powodował, że wykonawca nie wykazał bezwarunkowej zdolności kredytowej i tym samym nie wykazał spełnienia warunku udziału. Odwołujący podniósł, że z przedłożonej przez wykonawcę informacji banku nie wynika, że bank ten zweryfikował możliwości spłaty kredytu i jest gotowy uznać zdolność kredytową na sumę wymaganą przez zamawiającego. Zdaniem odwołującego: „Bank nie wskazał w swej opinii, iż w przypadku niezaakceptowania przedłożonego przez przystępującego zabezpieczenia spłaty – jeśli takie zabezpieczenie zostałoby w ogóle przedłożone – udzieli wykonawcy kredytu na kwotę co najmniej 3.000.000,00 zł.”

 

Izba słusznie nie uznała tego zarzutu za zasadny, przyjmując, że sformułowanie w informacji banku, że udzielenie kredytu może nastąpić pod warunkiem dokonania prawnego zabezpieczenia jego spłaty w żaden sposób nie podważa oceny zdolności kredytowej wykonawcy. Izba podkreśliła, iż żaden przepis nie wymaga, aby wykonawcy uzyskali od banku promesę udzielenia konkretnego kredytu. Wymóg przedłożenia informacji banku lub SKOK-u o zdolności kredytowej nie może być zatem odczytywany jako konieczność uzyskania przyrzeczenia jego udzielenia.

Masz pytania?

SKONTAKTUJ SIĘ Z EKSPERTEM
  • Paulina Meller-KmiecikRadca Prawny+48 669 66 44 99paulina.meller-kmiecik@gjw.pl